Studenci powoli wracają z wakacji. Pojawiło się też nowe grono żaków, które „zasiliło” rynek mieszkań do wynajęcia. I zarówno dla nich, jak i dla weteranów szukających miejsca na nowy rok akademicki jest poniższy poradnik.
Wrzesień uznaje się za najbardziej gorący miesiąc, jeśli chodzi o wynajmowanie mieszkań. To czas w którym – całkiem spore jak się okazuje – grono studentów ma w zasadzie ostatnią chwilę by coś znaleźć. Pośpiech w takich sytuacji jest jednak niewskazany, bo skończyć się może wyborem miejsca w którym będziemy czuli się źle, a do tego warunki będą – mówiąc delikatnie – mało komfortowe.
Czego właściwie szukam?
Od odpowiedzi na tak postawione pytanie i określenia pewnych kwestii związanych z mieszkaniem do wynajęcia należy zacząć. Po pierwsze cena. Ile jesteśmy w stanie wydać? Czy stać nas na wynajmowanie mieszkania w pojedynkę? Czy jednak decydujemy się na pokój? Każde z tych rozwiązań ma swoje zalety, ale też i wady.
Kolejnym ważnym aspektem jest lokalizacja. W tym wypadku sporą rolę odgrywa budżet jakim dysponujemy. Mieszkania zlokalizowane bliżej centrum bywają droższe. Często jednak nie przekłada się to na ich standard. To głównie rynek wtórny na którym królują budownictwo z kilkudziesięcioletnim „stażem”. Nie zawsze tak jednak jest.
I to centrum jest z punktu widzenia studentów bardziej atrakcyjną lokalizacją. To miejsce gdzie zwykle w mieście jest najwięcej pubów, klubów w których można spotkać się ze znajomymi, lub po prostu dobrze bawić. Tutaj zlokalizowane są nie tylko takie miejsca, ale też nierzadko kina, teatr itd.
Z drugiej jednak strony przede wszystkim trzeba przecież będzie… studiować:). Warto więc rozważyć w tym wypadku lokalizację nieco bliżej uczelni. Ewentualnie wybrać takie miejsce, które nie zrujnuje nas wydatkami na dojazd.
Mieszkanie do wynajęcia – na co jeszcze zwrócić uwagę?
Ustaliliśmy przedział cenowy i lokalizację, zabieramy się więc za przeglądanie ogłoszeń. Na tym etapie warto zwrócić uwagę na to rodzaj budownictwa. Czy wolimy rynek wtórny czy jednak chcielibyśmy mieszkać w nowych blokach? Ta decyzja może mieć przełożenie nie tylko na standard mieszkania, ale również na wysokość czynszu i rachunków.
Warto odsiać ogłoszenia w których nie ma zdjęć. Czasu do początku roku akademickiego nie zostało za dużo i nie możemy go tracić. Tego typu ogłoszenia zwykle kryją mieszkania na które – nawet najbardziej potrzebujący studenci – się nie pokuszą.
Kolejna ważna to sprawa to umeblowanie. Standard od kilkunastu lat jest coraz bardziej „śrubowany”. Wciąż oczywiście można spotkać mieszkania w których królują meble sprzed kilkudziesięciu lat. Ale nie musimy się na nie decydować. Z drugiej strony to jakie umeblowanie będzie w naszym pokoju ma zwykle mniejsze znaczenie, niż stan łazienki i kuchni. Na te dwa pomieszczenia powinniśmy zwrócić szczególną uwagę.
I na koniec jeszcze bardzo ważna sprawa. To co jest napisane w ogłoszeniu to jedna sprawa. Powinniśmy jednak – w miarę oczywiście naszych możliwości – zweryfikować takie informacje. To, że ktoś napisał w ogłoszeniu „doskonała lokalizacja – 10 minut od centrum”, wcale nie oznacza iż tak jest faktycznie. Lub informacja taka powinna być z gwiazdką. Owszem jest 10 minut, ale samochodem i to tylko wtedy, gdy nie ma korków.