Dokumenty potrzebne po podpisywaniu umowy
Zaczniemy od tego aspektu związanego z wynajmowaniem mieszkania. Z jednej strony my mamy prawo wymagać od przyszłych lokatorów pewnych dokumentów. Ale również najemca może oczekiwać od nas „paru informacji”. Zaczniemy od tej pierwszej kwestii. Na początek podstawowe dane osobowe. Imię, nazwisko, PESEL, numer dowodu osobistego, a także adres zameldowania. Możemy też, zanim zdecydujemy się na podpisanie umowy, przeprowadzić krótki wywiad (dotyczący między innymi tego, gdzie i jak długo wcześniej mieszkał). Nie są to oczywiście informacje, które muszą nam zostać przekazane. Najemca nie ma takiego obowiązku.
Osoba, która chce od nas wynająć mieszkanie może oczekiwać takich danych jak imię, nazwisko PESEL i numer dowodu. W praktyce – w przypadku studentów – do tego ogranicza się informacja w czasie podpisywania umowy. Ze swojej strony warto przedstawić kwestie związane z rachunkami i formą ich opłacania.
Zdarzają się najemcy, którzy zechcą od właściciela potwierdzenia, że mieszkania należy od niego. Aktu własności a także informacji ze księgi wieczystej.
Jaki rodzaj umowy przy wynajmowaniu mieszkania?
Warto – zanim w ogóle zdecydujemy się konkretną grupę najemców – odpowiedzieć sobie na tak postawione pytanie. Mamy możliwość umowy na czas określony i nieokreślony. Bardzo istotną różnicą między tymi dwoma rozwiązaniami jest okres w którym można je wypowiedzieć. Jeśli decydujemy się podpisać umowę na czas określony, to sytuacje w której możemy taką umową „rozwiązać”, są w niej opisane. W przypadku drugiego rozwiązania możliwości normują przepisy.
Artykuł 668 Kodeksu Cywilnego wskazuje, że jeśli mamy umowę na czas nieokreślony (a czynsz jest płacony co miesiąc), to najem mieszkania możemy wypowiedzieć najpóźniej na trzy miesiące naprzód.
Jeśli sami wpisujemy ten okres, to warto skonsultować go z najemcą. Ale też zastanowić się nad tym na co ten czas ma zostać przeznaczony. Zwyczajowo okres wypowiedzenia służy po pierwsze najemcy na znalezienie nowego miejsca zamieszkania. Z drugiej strony daje właścicielowi czas na poszukiwanie nowych lokatorów. Ten okres wypowiedzenia może też służyć do przeprowadzenia pewnych napraw przez najemcę (takich, które są zawarte w umowie) dzięki czemu może on odzyskać kaucję w pełnej kwocie. Dlatego warto się nad tym okresem wypowiedzenia zastanowić.
Wynajmowanie mieszkania – kaucja
Przejdziemy teraz do kwestii, która rodzi sporo problemów i niedopowiedzeń. Zwłaszcza jeśli jako właściciel mieszkania decydujemy, że będzie je wynajmować studentów. O ile kwestia ustalenia kwoty tego zabezpieczenia nie budzi kontrowersji (zwykle wynosi ona miesięczną opłatę za wynajem), o tyle odzyskiwanie jej pod koniec umowy, już tak.
Warto – w momencie, gdy pojawiają się lokatorzy – przeprowadzić swoistego rodzaju rekonesans. Spisać protokół dotyczący stan mieszkania przed okresem najmu. Powinien znaleźć się w nim opis lokalu, znajdujących się w nim sprzętów i ich stanu. Praktykowanym zwyczajem jest jest dokumentacja fotograficzna.
Przy zwracaniu kaucji dość istotnym aspektem jest znajomość różnicy między zniszczeniami w mieszkaniu, a jego „zużyciem”. Oczywiście ten protokół jest nie tylko formą zabezpieczenia dla właściciela, ale też dla najemcy. Wciąż zdarzają się sytuacje w których mają oni duży problem z odzyskaniem pieniędzy.
Jeśli jesteśmy przy zwrocie kaucji, to warto ustalić w czasie podpisywanie umowy kto za naprawę jakich sprzętów odpowiada. Czy na przykład najemca na swój koszt przeprowadzi „renowację” pralki, lodówki itp.? Czy jednak odpowiada za to właściciel? Być może koszt jest dzielony. Kwestia ewentualnego remontu zwyczajowo „stoi” po stronie właściciela.
Ustalmy warunki płatności za wynajem mieszkania
To kolejny bardzo ważny aspekt, który jako właściciel powinniśmy dokładnie przemyśleć. W tym wypadku warto ustalić dzień, który będzie wygodny dla obu stron podpisujących umowę. Jeśli jesteśmy w stanie – jako właściciel – poczekać parę dni od początku miesiąca, to nie ma przeszkód, aby iść na rękę najemcy. Tym bardziej, że studenci bardzo często „pierwszego” nie mają po prostu pieniędzy. Takie odstępstwo z naszej strony zwiększa też szansę na wynajęcie mieszkania.
Odrębną kwestię stanowią rachunki. Rozwiązań w tym wypadku jest kilka. Możemy je jako właściciel opłacać sami, a najemcy przedstawiać do wglądu rachunki. Tak aby wiedział ile ma nam zapłacić za prąd, gaz itp. Często praktykowanym rozwiązaniem jest wliczanie wody do kwoty, którą najemca płaci nam za mieszkanie. To spore udogodnienie, również dla osoby, która będzie lokatorem. Jako właściciel mamy możliwość kontrolowania i ewentualnych zmian w tym aspekcie związanych z dużą ilością wody wykorzystywanej przez najemcę.
W umowie powinny się też znaleźć zapisy związane z ewentualnymi podwyżkami za mieszkanie. I nie chodzi tutaj jedynie o podnoszenie czynszu przez spółdzielnie. My jak właściciel możemy zdecydować się na podniesie ceny za mieszkanie. Warto to wcześniej zakomunikować przyszłemu najemcy. Zwłaszcza w sytuacji, gdy chce on od nas wynająć mieszkanie na dłużej (w domyśle – kilka lat).