Ostatnim razem zajmowaliśmy się najważniejszymi aspektami związanymi z wyborem lokalizacji. Poniżej znajdziecie porady, które pozwolą urządzić Wam mieszkanie kupione pod wynajem dla studentów.
Na początek remont
To przy założeniu, że zdecydowaliśmy się na mieszkanie z rynku pierwotnego, lub nasze lokum po prostu tego wymaga. Zaczniemy od tego, że nie warto robić go po kosztach. Popularne jest podejście do remontowania takiego mieszkania pod wynajem w taki sposób, by nie wydać zbyt dużo. Często pojawiają się niedoróbki, czy celowe pozostawianie pewnych rzeczy niezrobionych.
Studenci zwykle nie zwracali uwagi na takie sprawy, albo się z nimi godzili. W ciągu jednak ostatnich kilkunastu lat to podejście się zmieniło. Dotyczy to nie tylko stanu samego mieszkania, ale również i jego umeblowania. Wciąż znajdziemy chętnych na zaaranżowanych na „styl” ustroju minionego, ale nie warto się zamykać w tej coraz mniejszej grupie.
Urządzamy mieszkanie dla studentów – tanio, czy drogo?
Zaczniemy od wyboru najważniejszych sprzętów jakie powinny się w nim znaleźć. Odrębną kwestią pozostaje odpowiedź na pytanie czy warto inwestować w naprawdę drogi sprzęt, czy jednak lepiej postawić na starą używaną pralkę, czy lodówkę. Jednym z rozwiązań jest „środkowa” droga. O nowy, drogi sprzęt – nawet jeśli zabezpieczymy się w umowie ze studentami – będziemy się wciąż bali. I po tym, jak najemcy się wyprowadzą, będziemy zapewne musieli zainwestować w nowy. Ewentualnie wydać na remont.
Z drugiej strony kupowanie starego, używanego sprzętu też do końca nie jest dobrym pomysłem. Po pierwsze odstrasza ono potencjalnych najemców. A poza tym będzie się on psuł. I istnieje spore ryzyko, że będziemy musieli wydać więcej pieniędzy. Natomiast bez trudu znajdziemy sprzęt, który do starych nie należy (ma kilka lat) i jest na sprzedaż. I to rozwiązanie wydaje się być najlepsze.
Mieszkanie na wynajem – dla kogo je urządzasz?
Na to pytanie musimy sobie odpowiedzieć zanim jeszcze zabierzemy się za aranżację takiego lokum. Zakładamy, że grupą docelową jest brać akademicka. Pozostaje odpowiedź na pytanie czy będziemy wynajmować mieszkanie wyłącznie studentkom, studentom, czy nie ma to większego znaczenia (czyli może być miks).
Kolejna sprawa to ilość osób. Jeśli mamy kawalerkę, albo niewielkie dwupokojowe mieszkanie nie warto wpychać na siłę najemców, tak aby zarobić na nich więcej pieniędzy. Studenci jednak cenią komfort, a jeśli nie zależy im na tym, decydują się na akademiki (za które płacą zdecydowanie mniej).
Ale jeśli mamy większe mieszkanie (na przykład takie 3-pokojowe na Osiedlu Skyres) też warto z rozsądkiem podejść do liczby studentów. I tutaj kolejna ważna sprawa związana z samym urządzeniem. Nie traktujmy tego mieszkania jak strychu czy piwnicy dla mebli czy pamiątek z naszego rodzinnego domu. Mało kto będzie czuł się komfortowo w takiej „aranżacji”.
Kolejną istotną sprawą w przypadku urządzania lokalu na wynajem dla studentów jest zasada „Pamiętajmy, że to nie my będziemy w nim mieszkać”. Nie bierzemy pod uwagę naszych potrzeb i przyzwyczajeń. W miarę możliwości postarajmy się „wczuć” w studenta. I jego potrzeby.
Co musi się znaleźć w mieszkaniu studenta?
Na początek oczywiste sprzęty. Pralka, lodówka, kuchenka (z piekarnikiem) to absolutne „must have”. Bardzo często wykorzystywanym sprzętem przez studentów jest mikrofalówka. Czy warto umieszczać w takim mieszkaniu zmywarkę? Zdania na ten temat są podzielone. Jeśli na przykład (czego oczywiście nikomu nie życzymy) trafią się nam osoby, które nie szanują cudzej własności, to musimy się liczyć z tym, że zmywarka będzie wymagała renowacji.
Oczywiście dotyczy to każdego sprzętu, ale te droższe (które niekoniecznie muszą się znaleźć w mieszkaniu) wiążą się z większymi kosztami naprawy itd. Na pewno przydadzą się biurka. W miarę możliwości miejsc do nauki powinno być tyle, ile osób będzie mieszkać. Przy wyborze tego sprzętu warto zwrócić szczególną uwagę na spory blat i dużą ilość szuflad. W mieszkaniu dla studentów przydadzą się regały i szafki na ubrania itd. Przy ich wyborze warto wybrać drogę pośrodku, czyli nie wydawać ogromnych pieniędzy, ale też „nie wrzucać mebli ze domu dziadków.
I to samo dotyczy łóżka. Jego wybór będzie o tyle utrudniony, że ciężko wybrać je dla kogoś, bo w przypadku tego mebla bardzo ważne są kwestie indywidualne. Tych z przyczyn oczywistych znać przed wynajmem nie możemy. Natomiast przestrzegamy przed umieszczaniem w mieszkaniu na wynajem dla studentów starych łóżek. Nikt nie chce spać na rozpadających się meblach.
Tytułem zakończenia postarajmy się stworzyć przestrzeń przyjazną do codziennego funkcjonowania dla studentów. Jeśli boimy się o ewentualne straty w wynajmowanym mieszkaniu, to powinniśmy tę kwestię uregulować w czasie podpisywania umowy. Istnieją „instrumenty” w postaci zapisów, które pozwolą to zrobić.
Jeśli do takiego wynajmowanego mieszkania podchodzimy jak do inwestycji (być może na długie lata), to warto pamiętać o jednej ważnej sprawie. Jak w każdym wypadku liczy się pierwsze wrażenie. I musimy to wziąć pod uwagę w czasie urządzania takiego mieszkania dla studentów.