Zanim podejmiemy tę – być może najważniejszą w życiu – decyzję, powinniśmy zapoznać się z zaletami i wadami takiego wyboru. Mieszkanie z rynku wtórnego kryją w sobie wiele niespodzianek. Nie zawsze przyjemnych.
Zalety mieszkania z rynku wtórnego
W dużym stopniu zależą one od – nazwijmy to – czynników indywidualnych. I tutaj za przykład posłuży chyba najczęściej wymieniana zaleta mieszkania z rynku wtórnego, czyli cena. Owszem nierzadko jest ona dużo niższa niż te w nowoczesnym budownictwie. Natomiast między takimi mieszkaniami już w kwestii ceny podstawowej mogą być spore różnice. Zależne między innymi od miasta, wieku budynku, osiedla itd.
Kolejną często wymienianą zaletą mieszkań z rynku wtórnego jest „ukształtowane” otoczenie. Są one zwykle położone w okolicy, która jest już zabudowana. I najczęściej w najbliższej okolicy trudno się spodziewać gigantycznych zmian, nowych wieżowców itd. Chociaż nie jest to regułą i warto przy wyborze takiego mieszkania, sprawdzić czy jest możliwe, że w niedalekiej przyszłości coś się zmieni.
Faktem jest, iż rynek pierwotny „upodobał” sobie okolice przedmieść i terenów w mieście dotąd niezabudowanych. Nie jest to jednak regułą. Osoby szukające nowoczesnego budownictwa bliżej centrum bez trudu znajdą coś dla siebie. W Rzeszowie w tej części miasta znajdują się dwa osiedla. To Bella Dolina i Skyres. Na tym drugim dostępne jest to ponad 54-metrowe mieszkanie w trzech standardach wykończenia.
Wróćmy do zalet rynku wtórnego. Kolejnym często wymienianym plusem takiego wyboru jest dostępność mieszkania od ręki. Nowe osiedle – w momencie gdy decydujemy się na zakup – często jest dopiero w budowie. Przyjdzie więc nam poczekać trochę, zanim się wprowadzimy. Jeśli potrzebujemy domu „na teraz”, lepszym wyborem może być rynek wtórny. W sytuacji gdy nie mamy zbyt dużo czasu na szukanie. To jednak może skończyć się poważnym problemem. O czym będzie poniżej.
Opisując zalety rynku wtórnego nie można nie wspomnieć, że takie starsze osiedla i tereny wokół nich mają dobrze rozwiniętą infrastrukturę drogową. Chociaż ten aspekt akurat jest w dużym stopniu zależny od miasta.
Wady mieszkania z rynku wtórnego
Bardzo często ogłoszenie wyglądające jak świetna oferta w rzeczywistości okazuje się dla nabywcy ogromnym problemem. Dlatego właśnie nie warto zbyt szybko podejmować decyzji o zakupie. Nawet jeśli „goni” nas czas.
Wspominana zaleta mieszkań z rynku wtórnego, a więc początkowa niska cena, może okazać się jedynie wabikiem na nieostrożnych. Starsze budownictwo często jest wykonane przy użyciu gorszych jakościowo materiałów. To z kolei może się przełożyć na komfort mieszkania. Nie tylko jednak. Wybierając rynek wtórny musimy mieć świadomość możliwych dodatkowych kosztów. Im bardziej okazyjna oferta, tym uważniej trzeba się przyjrzeć temu, jaki jest stan tego mieszkania.
Może się okazać, że będzie ono potrzebowało generalnego remontu. A to nierzadko oznacza bardzo duże koszty. I nie chodzi tutaj jedynie o malowanie ścian, czy zrywanie podłogi. W starszych mieszkaniach należy sprawdzić stan instalacji elektrycznej, wodnej itd. Być może będą one wymagały wymiany. Co oczywiście pociąga za sobą dodatkowe koszty.
Kupując mieszkanie z rynku wtórnego trzeba dokładnie sprawdzić wzorzec umowy przedstawiany przez osobę sprzedającą. Chociaż nie jest to na szczęście regułą, ale zdarza się, że w lokalu na przykład jest ktoś zameldowany, czy ma do niego prawo własności. W ten sposób – kupując takie mieszkanie – „nabywamy” też dodatkowy problem. Dotyczy to również ukrytych wad fizycznych i prawnych.
W przypadku rynku pierwotnego obowiązuje rękojmia i gwarancja – chroniące nabywców przed takimi niespodziankami. Rynek wtórny obecnie też to oferuje, ale z pewnymi ograniczeniami. Przepisy dotyczące rękojmi są zapisane w kodeksie cywilnym. O ile obecność tego zabezpieczenia nie jest zależna od statusu sprzedawcy, a więc czy jest to osoba prywatna, czy firma, o tyle inaczej wygląda w kwestii kupującego. Artykuł 558 KC zakłada możliwość rozszerzenia, ograniczenia jak również wyłączenia odpowiedzialności rękojmi.
Stąd też warto – jak zostało wspomniane – bardzo dokładnie „wniknąć” w szczegóły umowy. I już sama próba w niej ograniczenia rękojmi jest sygnałem ostrzegawczym. W przypadku gdy w mieszkaniu zostanie zatajona wada fizyczna (np. właściciel przykryje pleśń tapetą), my jako nabywca mamy pewne „instrumenty” dzięki którym możemy coś z tym zrobić. Warto też wiedzieć, że taką zatajoną wadą, może być rozmyślne niepoinformowanie kupujące o problemach związanych z danym mieszkaniem.
I na koniec jeszcze jeden minus rynku wtórnego szczególnie ważny z punktu widzenia osób zmotoryzowanych. Nowoczesne budownictwo oferuje bardzo często dedykowane miejsce parkingowe (nierzadko w podziemiach budynku). Rynek wtórny pod tym względem nierzadko ma problem. Miejsc parkingowych albo brakuje dla nowych mieszkańców, albo zrobione są one sposób utrudniający łatwy wyjazd. Nierzadko parkingi wciśnięte są między dwa blisko stojące budynki i potrafią się na nich tworzyć niewielkie korki. Nie jest to może wada, która przeważy w rezygnacji z kupna takiego mieszkania, ale ma ona wpływ na komfort codziennego życia.