To pytanie, które zadaje sobie wiele osób. Nie tylko w szczycie poszukiwań, a więc w okolicach początku roku akademickiego. Wynajmowanie mieszkań już dawno przestało być domeną studentów. Odpowiedzmy sobie na pytanie na co warto uważać, jeśli zdecydujemy się na taki krok.
Zacznijmy wcześniej
To niby sprawa oczywista, a często pomijana. I zwykle kończy się szukaniem mieszkania na ostatnią chwilę. Za tym idą mniejsze możliwości, zarówno jeśli chodzi o jakość jak i cenę. Dlatego proces szukania należy zacząć dużo wcześniej niż data przeprowadzki. Jeśli szukamy mieszkania jedynie na parę wakacyjnych miesięcy nie będzie z tym większego problemu. Bardzo często uda się je wynająć taniej.
Na początek rozpoznanie
Jeśli wybieramy nowe z naszej perspektywy miasto to oczywistość. Rozpoznanie dotyczy jednak nawet naszej miejscowości. Zwłaszcza gdy do tej pory nie mieliśmy okazji wynajmować mieszkania (mieszkaliśmy z rodziną) . To cena zwykle jest punktem wyjściowym. Drugim kryterium jest miejsce. Warto więc sprawdzić jak kształtują się ceny mieszkań w poszczególnych rejonach miasta. Już w tym momencie warto podjąć decyzję, czy decydujemy się na kawalerkę, a może jedynie pokój, a więc na wynajmowanie mieszkania z innymi osobami.
Skupmy się na chwilę na lokalizacji. Tak jak bierzemy ją pod uwagę w przypadku zakupu mieszkania, również wynajem „wymaga” od nas zapoznania się z nią. Owszem w mniejszym stopniu, niż przy tej pierwszej czynności. Łatwiej, jeśli coś nam nie będzie pasować, zmienić wynajmowane mieszkanie – to oczywistość.
Zastanówmy się więc przez chwilę, jakie mamy wymagania co do okolicy. Czy jesteśmy typem szukającym rozrywki, ale i lubiącym styczność z kulturą? Jeśli tak, to lepszym wyborem będzie mieszkanie w okolicach w które znajdują się puby, restauracje, kino i teatr. W Rzeszowie najlepiej więc szukać w okolicach centrum. Z drugiej strony może jednak bardziej odpowiada oddalenie od tej części miasta, więc wybierzemy przedmieścia. Oczywiście w przypadku wynajmowania mieszkania dużo łatwiej znaleźć będzie na miejsce „pomiędzy nimi”. Bliska odległość od sklepów, apteki, czy przychodni to oczywiście zaleta danej lokalizacji.
Na co zwracać uwagę?
Przede wszystkim na „wyjątkowe okazje”. Niska cena kusi, ale prawie zawsze kryje się za tym jakaś niespodzianka. Mniejszym problemem może się okazać męczące sąsiedztwo. Co jednak gdy taka oferta kryje bardzo zły stan mieszkania. Albo miejsce na strychu z małym oknem? Bo chociaż rynek wynajmowanych mieszkań bardzo się zmienił, wciąż jeszcze można trafić na „perełki” w których tak naprawdę nikt nie powinien mieszkać.
Warto być ostrożnym. Możemy przecież trafić na oszustów czy agencje o których nie wiele wiadomo. Nierzadką praktyką jest pobieranie opłat za udostępnianie adresów mieszkań. W dobie szerokiego dostępu do informacji bez większego problemu możemy sobie znaleźć je sami. To czy decydować się na szukanie przez agencję, warto ustalić już na samym początku. Weźmy pod uwagę czas, ale i koszt. Agencji będziemy musieli zapłacić.
Przeglądając same oferty również warto być ostrożnym. Zdjęcia czy nawet najładniej stworzony opis nie oddają w pełni rzeczywistości. Gdy mieszkanie przypadnie nam do gustu koniecznie musimy wypytać o wszelkie koszty związane z jego wynajęciem i użytkowaniem.
Co warto wiedzieć o umowie najmu?
Przede wszystkim jest ona uregulowana w Kodeksie Cywilnym. Umowa musi określać prawa jak i obowiązku obu stron. Zawierana jest ona na piśmie. Jeśli umowa jest podpisywana na dłuższy czas, to często zakłada się, że jest taka jej forma jest obligatoryjna. To znaczy, gdy na piśmie zawarto ją na rok, zostanie przedłużona bez ponownego podpisania, to przyjmuje się, że w tym pierwszym przypadku zawarto ją na czas nieokreślony.
Umowa powinna zawierać między innymi numery PESEL, numer dowodu osobistego, adres zamieszkania, lokalizację nieruchomości. Powinna być też umieszczona kwota kaucji, jeśli ta ostatnia obowiązuje. Powinno się też określić wysokość (lub sposób naliczania) opłat za użytkowanie.
A co jeśli to ja wynajmuję?
Przyjrzyjmy się teraz drugiej stronie medalu. Osobom, które inwestują w mieszkanie, po to aby je wynająć. Jest to coraz chętniej wybierana forma zarobku. Rentowność takich mieszkań zależy m.in. od miasta. Warto to wcześniej sprawdzić. Oczywiście wynajmowanie mieszkania wiąże się też z kosztami, które mają wpływ na ewentualne zyski.
Zaczniemy od podjęcia decyzji związanej z zakupem mieszkania. Czy wybieramy rynek wtórny, czy jednak wolimy nową nieruchomość. Obie te możliwości mają swoje zalety i wady. Wiele w tym wypadku zależy też od naszych osobistych preferencji, ale pamiętajmy o tym, że to nie my będziemy tam mieszkać. O plusach i minusach wyboru nieruchomości kupowanej od poprzedniego właściciela możecie przeczytać w tekście „Rynek wtórny – poznaj jego zalety i wady”.
I ma to wpływ na bezpieczeństwo, nieco w szerszej perspektywie. Rynek pierwotny to przede wszystkim nowoczesne budownictwo, również kładące nacisk na tę kwestię. W Rzeszowie jest możliwość zakupu mieszkania niemal w centrum (na przykład dwupokojowego na 8 piętrze) na Osiedlu Skyres. Z lokalizacji tej łatwo również wydostać się z miasta. Czy to na autostradę A4 (kilka minut samochodem), czy na lotnisko Jasionka. To zapewnia dodatkowe plusy mieszkaniu pod wynajem.
Wróćmy do tematu umowy, a dokładniej kaucji. Jest ona pewnego rodzaju zabezpieczeniem przed ewentualnymi szkodami wynikającymi z nieprawidłowego użytkowania lokalu. Ale nie tylko. To też zabezpieczenie przed niewykonaniem przez najemcę obowiązków wynikających z umowy. Z kaucji nie można „potrącić” bieżących kosztów utrzymywania danego lokalu. Pozwala też ona w pewnym stopniu odciążyć nasz budżet w momencie, gdy będziemy musieli przeprowadzić remont mieszkania. Zwykle robi się to w czasie, gdy akurat nie mamy lokatorów, lub – w przypadku studentów – gdy mają oni wakacje. A o tym jak zabrać się do remontu możecie poczytać chociażby w tym tekście. Kaucja zwykle wynosi jednomiesięczną opłatę za mieszkanie.
Jak to jest z jej zwrotem? Jako właściciel mieszkania mamy na to czas przez miesiąc od dnia opuszczenia przez lokatorów mieszkania.