Czasu do rozpoczęcia roku akademickiego zostało jeszcze trochę, ale już teraz warto się zająć znalezieniem lokum na okres studiowania. A przynajmniej na jego początek. Studenci nie przywiązują się zbytnio do mieszkań, co powinno być ważną informacją dla tych, którzy chcą im je wynajmować.
Między innymi z tego powodu – brak tego przywiązania – może wynikać dość „frywolne” podejściem do samego mieszkania, jak i jego zawartości. Warto – i leży to w interesie obu stron – zabezpieczyć się na taką możliwość. Więcej na ten temat można przeczytać między innymi w tym tekście.
Nowe mieszkanie czy kamienica?
To jedno z pierwszych pytań na które student powinien sobie odpowiedzieć. Wbrew pozorom odpowiedź nie jest powiązana jedynie z kosztem takiego lokum. Chociaż oczywiście to bardzo istotny aspekt.
Nowe mieszkania często są droższe w wynajmie. Przynajmniej w tym podstawowym koszcie. Bo na dłuższą metę może się okazać, że rachunki będą niższe (w perspektywie np. roku). Lokal w kamienicy jest tańszy, ale nierzadko tylko na „krótką metę”. Takie mieszkanie często zimą trudniej jest dogrzać. To oznacza wyższe koszty. Również stan poszczególnych instalacji może pozostawiać wiele do życzenia. Jeśli więc wybór pada na mieszkanie w kamienicy, to dobrze, aby było ono po generalnym remoncie. Podwyższy to podstawowy koszt, ale w dłuższej perspektywie zapłacimy mniej.
Pokój czy mieszkanie?
W tym wypadku najważniejszym czynnikiem są możliwości finansowe. Wynajem pokoju – co oczywiste – jest tańszy, ale „godzimy się” na funkcjonowanie z grupą ludzi. Nie zawsze znajomych. Co na początku może być sporym problemem, zwłaszcza dla osób mniej „kontaktowych”. Wynajem pokoju to przede wszystkim niższy koszt podstawowy, ale również podział rachunków na wszystkich mieszkańców. To plus. Minusem – przynajmniej na początku – jest przystosowanie się do trybu życia współlokatorów ( i też ich małych dziwactw:) ).
Jeśli chcemy i możemy sami wynająć mieszkanie, to warto wcześniej dokładnie przemyśleć sprawę. Nieznajomość miasta w którym przyjdzie nam funkcjonować może utrudnić (ale nie czyni sprawę niemożliwą do wykonania) znalezienie dobrego miejsca. Być może pierwszy wybór będzie bardzo nietrafiony i po roku przyjdzie szukać nowego miejsca. Ale już z większym doświadczeniem.
Na początku procesu szukania mieszkania, trzeba się zdecydować czy robimy to sami, czy przez biuro nieruchomości. Następnie powinniśmy zastanowić się czego potrzebujemy. Ile pokojów ma mieć takie mieszkanie? Czy musi mieć ono spory metraż? Czy wolimy mieszkać w nowoczesnym budownictwie, czy nie jest to dla nas istotny aspekt. Potem możemy zabrać się do szukania miejsca dla siebie.
W tym momencie warto wziąć pod uwagę jeszcze bardzo istotny aspekt (mający też wpływ na cenę) – lokalizację. Czy chcemy mieszkać blisko uczelni? Czy może jednak wolimy funkcjonować niedaleko centrum miasta, gdzie zwykle są najlepsze miejsca na imprezy i wyjścia ze znajomymi.
Obie sytuacje mają oczywiście przełożenie na cenę takiego mieszkania. Warto też zwrócić uwagę na najbliższą okolicę. Czy znajdują się w niej sklepy w których będzie można zrobić nieco większe zakupy? Przydadzą się też tereny zielone na których będzie można odpocząć od zgiełku miasta.