Dzięki wiedzy na ich temat unikniemy między innymi dodatkowych (często naprawdę sporych) kosztów. Zakup mieszkania z rynku wtórnego może przebiec bez większych problemów. Przyda się znajomość najczęściej popełnianych błędów.
Zakup mieszkania z rynku wtórnego – brak rozeznania
Związane jest to kilkoma aspektami. Po pierwsze brak rozeznania rynku wtórnego w miejscowości w której szukamy mieszkania dla siebie. Czym to grozi? Prawie na pewno przepłaceniem za takie lokal. To niestety bardzo częsty problem związany z nierozpoznaniem rynku. Możemy się też „naciąć” na ofertę specjalną. Kupić tanie mieszkanie, ale jak okaże się już później na przykład w niebezpiecznej okolicy. Albo miejscu, gdzie codzienne funkcjonowanie, będzie utrudniał położony niedaleko zakład pracy, który przeoczyliśmy.
Ten brak rozeznania to również niesprawdzenie najbliższej okolicy budynku w którym wypatrzyliśmy mieszkanie. Co prawda zwykle rynek wtórny pod kątem najbliższej infrastruktury (drogi, sklepy, apteka itd.) są dobrze zorganizowane, ale nie znaczy to, że mamy pominąć sprawdzenie lokalizacji. Warto ją też sprawdzić pod kątem komunikacyjnym z resztą miasta. Zwłaszcza, jeśli musimy być mobilni. Brak rozeznania to jeden z częściej popełnianych błędów przy zakupie mieszkania z rynku wtórnego. Może mieć on dla nas poważne konsekwencje.
Kupno mieszkania z rynku wtórnego – stan mieszkania
Kolejnym błędem jakiego należy się wystrzegać, jest pobieżne sprawdzenie lokalu w którym być może będziemy mieszkali przez lata. Niezależnie od tego, czy oferta jest konkurencyjna, czy jednak przyjdzie nam zapłacić więcej, koniecznie musimy się dobrze „przyjrzeć” takiej nieruchomości. Zwłaszcza jeśli sam budynek ma kilkanaście lub kilkadziesiąt lat.
Jeśli sami nie czujemy się na siłach, aby ocenić stan mieszkania, weźmy do pomocy fachowców. Owszem trzeba im zapłacić, ale pamiętajmy o tym, że właśnie szukamy miejsca na lata. Wcześnie zauważony problem pozwoli nam uniknąć dużych kosztów związanych z jego rozwiązaniem.
Tak naprawdę niezależnie od wieku budynku przy zakupie mieszkania z rynku wtórnego w czasie jego oglądania dokładnej inspekcji należy poddać ściany (oczywiście też podłoga, sufit) i instalacje, gazowa, elektryczna itd. Niestety wciąż zdarzają się nieuczciwi sprzedawcy starający się ukryć wady mieszkania, by sprzedać je drożej. I też warto zapytać o to, kiedy był przeprowadzany ostatni remont klatki, czy całego bloku. Dotyczy to również stanu instalacji na „zewnątrz” mieszkania.
Rynek wtórny – pobieżne sprawdzenie księgi wieczystej
To błąd przy zakupie mieszkania, który może zamienić nasze codzienne życie zamienić w piekło. Chociażby w sytuacji w której dopiero po podpisaniu umowy okaże się, że będziemy mieli dodatkowego mieszkańca, gdyż posiada on pewne do prawa do tej nieruchomości.
Dostęp do księgi wieczystej jest w tym momencie tak prosty (można to zrobić przez internet odwiedzając stronę: Elektroniczne Księgi Wieczyste), że grzechem będzie niesprawdzenie jej krok po kroku. Jakie informacje się w niej znajdują?
Księga wieczysta jest podzielona na cztery działy. Znajdują się w nich informacje między innymi dotyczące ewidencji gruntów, ewentualne obciążenia hipoteczne i dokładne dane o tym kto jest właścicielem.
Zakup mieszkania z rynku wtórnego – negocjujmy
Nawet jeśli nie mamy w sobie żyłki handlowca. Mowa tutaj nie tylko o właścicielu danej nieruchomości. Chociaż oczywiście warto na temat ceny mieszkania rozmawiać. Właściciel chce sprzedać jak najdrożej. My kupić jak najtaniej:). Trzeba się więc będzie dogadać.
Ale wspomniane negocjacje dotyczą także rozmów z bankiem. Mało kogo stać na zakup mieszkania z rynku wtórnego za „własne” pieniądze. Będzie nam potrzebny kredyt. Zwykle jest on spory. Duże pieniądze jakich potrzebujemy, wymagają od nas spróbowania negocjacji z bankiem. Tak, aby uzyskać jak najlepsze warunki, dostosowane do naszych możliwości.
Mieszkania nie kupujemy na chwilę
Ta kwestia została zasygnalizowana już wyżej. Mieszkanie czy to z rynku wtórnego czy pierwotnego jest inwestycją na wiele lat. Po pierwsze nie powinniśmy bagatelizować pewnych, nawet niewielkich niedogodności. Z czasem mogą one urosnąć do miana ogromnych problemów. I bardzo utrudnić nam codzienne funkcjonowanie.
To, że kupujemy mieszkania na lata oznacza też, że… będzie się ono starzeć. Niby oczywiste, ale często przy samym jego nabywaniu nie bierzemy pod uwagę. A to oznacza możliwe koszty związane z remontami, wymianą pewnych „części” takiego lokalu. W tym kontekście lepszym wyborem są nowe, a przede wszystkim budowane przy użyciu nowoczesnym (często bardziej trwałych) technologii mieszkaniu na rynku pierwotnym. Zależnie od miasta znaleźć je można w wielu lokalizacjach. O ile zwykle w kontekście rynku pierwotnego pojawią się głównie przedmieścia, to i w centrum można znaleźć nowe mieszkania. Nie jesteśmy skazani na rynek wtórny. W Rzeszowie bardzo popularną lokalizacją blisko serca miasta jest Skyres. Osiedle położone u zbiegu ulic Warszawskiej i Lubelskiej. Dostępne jest na nim między innymi dwupokojowe (ponad 47 metrów) mieszkanie.